Dzieci z grupy Kangurki udały się z wizytą do mieszczącej się w M-GOK Biblioteki Publicznej w Kowalewie Pomorskim. Niejako dopełniając omawianą niedawno tematykę, znalazły kolejne miejsce, w którym „mieszka” sztuka. Dzieci odróżniając je od księgarni, poznały to miejsce użyteczności publicznej, gdzie spotkać można twórczość literacką, wiedzę ukrytą w książkach oraz przenieść się do świata bajek i baśni. Gościnne przyjęcie pań bibliotekarek sprawiło, iż w naprawdę miłych okolicznościach dzieci poznały zasady korzystania z biblioteki, obowiązki czytelnika oraz reguły ułożenia zgromadzonych książek, charakter pracy bibliotekarza i wynikające z niego obowiązki. Wizyta w bibliotece była naprawdę udana i na pewno wrócimy tu ponownie.

Kino, teatr, muzeum, filharmonia, opera, cyrk - takie miejsca "zamieszkania" sztuki udało się wskazać dzieciom z grupy Kangurki, które wspólnie poznawały różnego charakteru dziedziny piękna i artyzmu. Podczas bloku zajęć przedszkolaki poznały nazwy i wygląd lalek teatralnych, nazwy zawodów osób pracujących w teatrze, ustalały chronologię historyjki obrazkowej, własnoręcznie przygotowały mini kukiełki, zaprojektowały bilety na indywidualnie wskazane wydarzenia artystyczne, oglądały balet, by ostatecznie wczuć się w role artystów malarzy i za pomocą barwy przedstawić piękno według własnego pomysłu i odczucia. Z zainteresowaniem poznaliśmy te wszystkie miejsca z opisu, filmu, prezentacji, opowiadania. Teraz nadszedł czas, by wszystkie odwiedzić, poznać ich klimat od środka i zasmakować sztuki, będąc jej bezpośrednim odbiorcą.

Jednym z zagadnień poruszonych w obrębie tematu Gdzie mieszka sztuka? było odkrywanie jej w fotografii. Z nieocenioną pomocą w charakterze eksperta w tej dziedzinie przybyła do naszej grupy pani Ewa Wojciechowska, właścicielka studia fotograficznego Zdjęciarnia w Kowalewie Pomorskim. Pani Ewa przyniosła z sobą wiele aparatów fotograficznych, pokazała nam ich działanie, opowiedziała o podstawowych zasadach wykonywania dobrych zdjęć, rozróżniła z nami ujęcia udane od niekorzystnych, a w efekcie zachęciła nas do pozowania do zdjęć. Mieliśmy także przyjemność oglądania pięknego albumu z niecodziennymi zdjęciami wykonanymi przez naszego gościa. Zdjęcia nas zachwyciły, tematyka zainteresowała, w marzeniach zrodził się pomysł, by w przyszłości zostać fotografikiem, a w sercach zrodziło się pragnienie, by z tak niebywałą lekkością i otwartością, jak p. Ewa nawiązywać kontakt z modelem. To były naprawdę wyjątkowe zajęcia.